Przyszłość elektromobilności – wodór?

Przyszłość motoryzacji należy nie tylko do silników elektrycznych. W koncernie Toyota trwają prace nad wykorzystaniem energii pochodzącej z ogniw wodorowych. Japońska firma motoryzacyjna przygotowuje się właśnie do targów Tokyo Motor Show, na których przedstawi prototyp samochodu osobowego Toyota Fine-Comfort Ride. Koncern chce stworzyć także prototypy ciągnika siodłowego Portal i autobusu Sora – zasilanych wodorem.

Samochód osobowy Toyota Fine-Comfort Ride wyróżnia się spośród innych aut zasięgiem pozwalającym przejechać tysiąc kilometrów na jednym, trwającym zaledwie kilka minut, tankowaniu. Wadą zastosowania wodoru jako źródła energii jest wydzielanie się wody podczas jego przetwarzania, a także brak – zarówno w Japonii jak i na całym świecie – odpowiedniej infrastruktury dla aut zasilanych wodorem, do którego wytwarzania niezbędna jest energia elektryczna.

Wodór może jednak stanowić znakomity magazyn energii. Jak wiadomo, instalacje OZE produkują dużo prądu, który można z powodzeniem wykorzystać do produkcji wodoru. Prace nad takimi rozwiązaniami trwają już od kilku lat. Autobusy Sora mają trafić na rynek już w przyszłym roku. Flota tych pojazdów trafi na ulice w Tokio tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi w 2020 roku.