Pociągi na wodór wyjadą na szlaki kolejowe w Niemczech

Niemiecki Urząd Kolejowy (EBA) dał zielone światło na wprowadzenie do komercyjnej eksploatacji zespołów trakcyjnych z wodorowymi ogniwami paliwowymi firmy Alstom,

Pociąg Coradia iLint jest pierwszym na świecie pociągiem pasażerskim napędzanym wodorowymi ogniwami paliwowymi, który został specjalnie zaprojektowany do pracy na niezelektryfikowanych liniach. Po wszystkich zatwierdzeniach, zestaw dwóch zeroemisyjnych prototypów pociągów, zostanie wdrożony do pilotażowej pracy operacyjnej w sieci Elbe - Weser, późnym latem tego roku. Przypomnijmy, że w listopadzie 2017 r. Alstom i lokalny urząd transportowy w Dolnej Saksonii (LNVG) podpisały umowę na dostawę 14 pociągów z wodorowymi ogniwami paliwowymi, a także na 30 lat konserwacji oraz na dostawę energii

Coradia iLint

Konstrukcja bazuje na istniejących pociągach Diesla Coradia Lint z Alstom, ale z układem silnika podobnym do dowolnego elektrycznego pojazdu napędzanego ogniwami paliwowymi. Koła są napędzane przez silnik elektryczny osadzony w podwoziu, a obok niego znajduje się akumulator, który utrzymuje stały przepływ mocy. Powyżej kabiny zlokalizowane są zbiorniki magazynujące wodór, a ogniwo paliwowe znajduje się na dachu w środkowej części pociągu. Alstom celowo sprawił, że iLint nie wzbudza kontrowersji w swoim wyglądzie i działaniu. Robi to, aby udowodnić operatorom kolejowym na całym świecie, że mogą po prostu wymieniać pociąg z silnikiem Diesla prawie bez żadnych zmian. Jedyne różnice powinny wynikać z niższych kosztów eksploatacji, mniejszego hałasu i znacznie mniejszej emisji CO2

Oszczędność energii

Standardowy silnik wysokoprężny generowałby 1,2MW mocy, iLint wymaga tylko 50 procent tego. Dzięki lepszemu momentowi obrotowemu oferowanemu przez silnik elektryczny, zapotrzebowanie energetyczne pociągu jest zmniejszone o połowę. Nie wspominając o tym, że w zależności od tego, w jaki sposób pozyskiwany jest wodór, będzie emitować od 45 do 100 procent mniej dwutlenku węgla niż pociąg napędzany olejem napędowym. Model produkcyjny pokona dystans 1000 km na jednym tankowaniu wodoru, które trwa raptem 15 minut.

Wielka Brytania następna?

Zainteresowanie pociągami wodorowymi rośnie już na wyspach, gdzie ponad 50% szlaków nie jest zelektryfikowana. Producent pociągów - Alstom potwierdził już plany wprowadzenia technologii do Wielkiej Brytanii i ogłosił, że współpracuje z przewoźnikiem "Eversholt Rail", aby przekonwertować pociągi Class 321, montując zbiorniki wodoru i ogniwa paliwowe. Ruch ten jest odpowiedzią na plany rządu Wielkiej Brytanii dotyczące usunięcia taboru dieslowskiego do 2040 roku. Prawie jedna trzecia wszystkich pociągów w Wielkiej Brytanii to pociągi z silnikami wysokoprężnymi, które będą musiały zostać wymienione lub gruntownie zmodernizowany, aby osiągnąć rządowy cel.